Wybór pierwszej protezy jest niezwykle istotny w procesie rehabilitacji osoby po amputacji. Pomimo iż kwota dofinansowania NFZ do takiej protezy jest bardzo niewielka, co sugeruje nieistotność jaki i prowizoryczność takiego zaopatrzenia, należy mieć na uwadze, że jest to pierwsze urządzenie, z użyciem którego pacjent podejmuje reedukację chodu. Z naszego doświadczenia wynika, iż im bardziej pierwsza proteza jest dopasowana do cech fizycznych i potrzeb użytkownika, tym łatwiej i chętniej pacjent z niej korzysta i tym łatwiej jest mu tej protezy używać.
Każda proteza składa się z kilku elementów, które w miarę potrzeb mogą być regulowane bądź wymieniane najczęściej niezależnie od siebie:
– leja protezowego- czyli elementu wykonywanego indywidualnie i dopasowanego do kształtu, konsystencji czy siły mięśniowej kikuta. Dobrze wykonany lej protezowy pozwala pacjentowi dźwigać protezę jak i nią sterować
– stopy protezowej- czyli komponentu, który wybieramy z kilkudziesięciu dostępnych modeli w zależności od tego czy potrzebujemy użytkownikowi zapewnić dynamikę, czy komfort czy ruch w stawie skokowym czy np. bardzo niską wagę produktu. Dobrze dobrana stopa, oprócz tego, że pełni funkcję podporową, w zależności od swojej konstrukcji może na przykład ułatwiać wykonanie prawidłowego kroku, może amortyzować wstrząsy czy dopasowywać się do podłoża, co jest istotne w przypadku osób poruszających się po nierównym terenie.
– komponentów łączących
– stawu kolanowego w przypadku amputacji na poziomie uda oraz również stawu biodrowego w przypadku wyłuszczeń w stawie biodrowym. Jak sama nazwa mówi- stawy, są to urządzenia ruchome, które zapewniają protezie możliwość zgięcia i wyprostu. Dobierając staw kolanowy czy biodrowy, znów mamy do wyboru wiele cech, które mogą znacznie ułatwić naukę chodu. Niektóre z nich mają różne rodzaje mechanizmów bezpieczeństwa, które zabezpieczają użytkownika przed upadkiem, inne mają funkcje pozwalające na regulację tempa chodu, które na przestrzeni czasu się zmienia, popularne są rozwiązania, które pozwalają dostosować do pacjenta szybkość i zakres wyrzutu protezy do przodu oraz jej zgięcia.
Są to bardzo ogólne opisy, ale mamy nadzieję, dają obraz szerokiej gamy wyborów, których możemy dokonać, aby proteza dla osoby starszej i schorowanej była lekka i bezpieczna, a młodemu, silnemu mężczyźnie pozwalała chodzić szybko, nie angażując niepotrzebnie biodra czy kręgosłupa o jej dźwiganie czy przenoszenia. I można sobie wyobrazić, że opisane osoby, będą chciały tych protez używać, a w miarę postępów rehabilitacyjnych protetyk będzie mógł dostosowywać ustawienia protezy do aktualnego stanu pacjenta. Wyobraźmy sobie sytuację odwrotną- młoda, silna, aktywna osoba otrzymuje lekką, bardzo bezpieczną protezę- jest ona zazwyczaj dla niego wagowo nieodczuwalna, stąd trudno mi ją sterować, zazwyczaj bezpieczne stawy kolanowe poruszają się powoli, co sprawia, że pacjent zamiast chodzić sprawniej musi chodzić wolniej. Miękka stopa doskonała dla osób mało aktywnych, sprawia, że osoba aktywna każde postawienie nogi na podłoże odczuwa jak stanięcie na materacu. Aby powtórnie oderwać nogę od podłoża musi siłą biodra i tułowia tą protezę podnieść do góry, aby zrobić kolejny krok. Jaki mamy efekt? Pacjent nie lubi tej protezy, nie chce jej używać, chodzi wolniej, zamiast używać naturalnych mechanizmów ciała do sterowania protezą zaczyna nadwyrężać biodro i kręgosłup z każdym dniem utrwalając nowy, nieprawidłowy proces chodu.
Konkludując- dobrze dobrana pierwsza proteza ma ogromny wpływ na psychiczne nastawienie pacjenta do protezy, postępy w nauce chodu oraz możliwość powrotu pacjenta, do stylu życia jaki prowadził przed amputacją.